Bazowa kontrola techniczna auta - zobowiązanie urlopowicza!
Wedle statystyk zwykle jeździmy prywatnymi autami. Bez znaczenia, czy jest to pojazd marki Citroen, lub Renault, sprawny pojazd to nierozłączny towarzysz urlopowicza. Jest to dość klarowne - w ten sposób można nasycać się całkowitą dowolnością i niezależnością, ponieważ nikt nie dyktuje nam, jak i gdzie mamy się przemieszczać. To kłopotliwe, niezależność ta kojarzy się też z miarodajną odpowiedzialnością, ponieważ sami musimy zadbać o to, by stan techniczny auta był co najmniej dostateczny. Co w takim zrobić, by mieć bezsporną pewność, iż żadna niewielka wada nie zrujnuje zaplanowanych wakacji?
Odpowiedzialny turysta już na kilka dni przed podróżą upewni się, iż jego samochód jest po przeglądzie i spełnia wszelkie wymagane normy techniczne. Najistotniejsze podzespoły, które powinno się przejrzeć i w miarę potrzeby zastąpić, to tylna oś oraz tylna belka, czyli zawieszenie auta. W tym celu powinno się udać do mechanika - regeneracja tylnej belki bądź naprawa tylnej belki nie należą do szczególnie kosztownych napraw, skutkiem tego nie wypada się z nimi wstrzymywać.
Alternatywy dla aut: eko-podróżnicy na rowerach
Auta mają niemniej jednak swoje niedociągnięcia - nie tylko musimy liczyć się z faktem, iż łączą się one z kosztami za paliwo lub płyny eksploatacyjne, lecz też żyć z myślą, iż wytwarzane spaliny przyczyniają się do pogorszenia środowiska. O wiele bardziej rozważnym projektem może okazać się rodzinna podróż z maluchami na rowerach! Co prawda dystans, który będziemy w stanie przejechać, jest trochę ograniczony, ale taki rodzaj wycieczki daje codziennej dawki ruchu, a też intymnego kontaktu z przyrodą. Jeżeli mamy czas i dyspozycje, nic nie stoi na przeszkodzie, by udać się na malutką, lub odrobinę pokaźniejszą, rowerową przejażdżkę!